Bakterie Legionella stają się niebezpieczne dla człowieka, kiedy występują w dużej koncentracji, rozprzestrzeniają się
w aerozolach (krople mgły pod natryskiem, w systemach klimatyzacji itd.) i są wdychane do organizmu. W takim przypadku nawet krótkotrwały kontakt wystarcza do zainfekowania zdrowych ludzi.
Po trwającym od 2 do 10 dni okresie inkubacji Legionella (w szczególności Legionella pneumophila) wywołuje szczególną postać zapalenia płuc (legionellozę), której może towarzyszyć gorączka Pontiac.
Wg Światowej Organizacji Zdrowia, liczba śmiertelnych ofiar Legionelli wynosi od 20 do 100 tys. osób rocznie (bardzo często stawiana jest niewłaściwa diagnoza). Ostatnie duże zachorowania (114 osób) miały miejsce w Anglii i były związane ze złym stanem instalacji klimatyzacyjnej.
Niestety, podobne przypadki odnotowywane są również w naszym kraju. W 2005 roku Sanepid w Gdańsku poinformował   o   stwierdzeniu   obecności   bakterii Legionella w ok. 30 pomorskich  hotelach. W kilku hotelach   przekroczenie dopuszczalnej ilości bakterii było na tyle   duże, że podjęto decyzje o czyszczeniu i dezynfekcji wszystkich instalacji wodnych w budynkach. Po tym wydarzeniu jeden z hoteli, gdzie zatrzymał się niemiecki turysta, u którego po powrocie z Gdańska stwierdzono chorobę legionistów, został nazwany „Hotelem Śmierci” i skutkiem tego nie utrzymał się na rynku (zbankrutował).

  • 19 listopada 2013